Witaj w moim świecie przybyszu

To miejsce gdzie nie znajdziesz stockowych uśmiechów i pustych sloganów.
Zamiast tego – piksele tańczące z palmami, strony pachnące przygodą i korty, na których gra się o coś więcej niż punkt.
Tworzę strony, które mają duszę i treningi, które budzą ciało.
Jest trochę kawy, trochę potu i sporo opowieści.
Rozgość się. Być może wyruszamy właśnie w podróż.

Strony www są jak dżungla

Nie buduję stron. Ja tworzę światy. Takie, do których ludzie chcą wejść boso i zostać na dłużej.
Z mapą w jednej ręce i kompasem w drugiej — prowadzę przez sieciowy labirynt.
Nie musisz znać HTML-a, żeby mieć stronę, która oddycha.
To nie są gotowce z fabryki. To ręczna robota, jak hamak z dżungli.
Minimalistycznie. Funkcjonalnie. I z klimatem, co robi robotę.

Trening

Ciało to busola, nie ozdoba

Na korcie, na plaży, w górach – trenuję tam, gdzie żyję.
Nie uczę tylko odbić – uczę słuchać ciała jak rytmu bębnów w dżungli.
Tenis? Jasne. Ale to tylko brama. Za nią jest ruch, oddech, balans.
Nie jesteś zawodnikiem? Świetnie. To znaczy, że jeszcze wszystko przed tobą.
Nie sprzedaję fit życia.
Prowadzę do własnej wersji siły.

Offline / Online

WĘDROWIEC NA GRANICY ŚWIATÓW

Nazywam się Kuba.
Z jednej strony koduję – piksel po pikselu, z miłości do porządku.
Z drugiej – trenuję ciało, bo to ono niesie mnie przez kontynenty.
Nie jestem korpoludkiem, nie jestem trenerem personalnym z siłki.
Jestem konstruktorem stylu życia.
Łączę światło ekranu z blaskiem zachodu słońca.
Wiem, że można mieć i jedno, i drugie — tylko trzeba wiedzieć, gdzie rozpalić ognisko.

Strona to Twój głos. Ruch to Twoje echo.

Tropikalne kroniki: tropikalnyryzykfizyk.com